Dżem

Skoro jest to kategoria także o Muzyce Blues więc postanowiłam założyć ten temat .
Nie jestem fanką tego zespołu lecz sądze że zespół zaliczany do najważniejszych zespołów w historii polskiej muzyki rockowo-bluesowej jest godny uwagi.
A mianowicie chodzi mi o zespół Dżem ; jest to zespół który gra melanż rocka, bluesa i reggae.
Jak pewnie większość z was wie Wokalista zespołu śp. Ryszard Riedel maja 1994 r. został usunięty z Dżemu , ponieważ problemy z nałogiem narkotykowym spowodowały, że przestał się przejmować pracą.
Następnie 30 lipca 1994 roku zmarł , bezpośrednią przyczyną śmierci była niewydolność serca.
W roku 2004 nakręcony został film dokumentalny opowiadający historię życia wokalisty pt. "Sie macie ludzie". W roku 2005 nakręcono film fabularny opierający się na życiu Riedla pt. Skazany na bluesa".
Powstał także Tyski Festiwal Muzyczny im. Ryśka Riedla .

Co sądzicie o nim i o zespole ?
_________________

słyszałam o nim, ale piosenek nie miałam okazji. Wiem, że występowali kiedys w Pruszkowie, ale nie miałam okazji pójść :/

To żałuj ;]

Mam pytanie, a czemu nie nazywają się powidła? ;D

A o to trzeba by ich zapytac xD

no musze przy najblizszej okazji Wink

ale dżem chyba bardziej ''normalne'' ;D

hyh , No

Ciesze sie ze miałam ten zaszczyt posłuchać jak spiewał Rysiek ;]...
I za to dziekuje Mojemu Kuzynkowi ;*(który i tak tego nie przeczyta)

a ilu ich jest w zespole?
A o filmie ''skazany na bluesa'' słyszałam, ale też nie oglądałam ;P wszystko przedemną. Może choć trochę wtedy będe wiedziała o ''marmonelii'' Very Happy

W tej chwili 8 , Rysiek nie zyje Sad

a to przykro mi Sad

Nie wiedziałam.
To o nim zostały nakręcone dwa filmy? ''Sie ma cie ludzie'' i ''Skazany....''?

Tak ...
Brał narkotyki , Pił i to spowodowalo nie wydolność serca i śmierć ...

no tak, niszczenie sobie życia przez takie ''gówno''(sory za wyrażenie).
W sumie zmarł przez samego siebie. Wkońcu to on z własnej woli brał narkotyki i zaczął pić.

Nom...Fajny zespolik...Ale ja ich nie słucham Smile

Szkoda mi go Sad

że sobie tak życie zmarnował Sad

z własnej woli. Gdyby po to nie sięgał, to prawdopodobnie nadal byłby wśród nas.

Nom ale to wszystko przez jego przyjaciela..Bo on jego namówił na ślubie....

tak?
ale zaraz zaraz. Przyjaciel namówił go na picie na weselu czy chlanie wódki czy innych chemikalii naokrągło?
Może się myle, ale chyba z jednej czy góry dwóch butelek nie staje się od razu pijakiem.

On nie był pijakiem ...
To glównie narkotyki , sory ale to był wielki człowiek i nalezy mu sie szacunek ...

ok, sory jeżeli powiedziałam coś nie halo.
Jeżeli chodzi o narkotyki, to jest inna rozmowa, bo w ten nałóg można wciągnąć się bardzo szybko, ale chyba sam musiał po to sięgnąć, prawda?

Nie wiadomo...

Wątpię, żeby ktoś zmuszał go do tego.